Sama słodycz


Student też człowiek i jeść musi. Lecz co ma zrobić, jeśli posiada skromne fundusze, do następnych zajęć pozostało pół godziny, a jego żołądek nie chce już widzieć kolejnego batona, frytek lub kawy z automatu? Rozwiązaniem może być „Twarożkowa Rozkosz”, „Owocowy Raj” czy po prostu „Jabłuszko”. Za tymi nazwami kryje się słodki deser – naleśniki. Wartym polecenia miejscem serwującym to danie jest Ruch Cafe, kawiarenka znajdująca się w budynku BUW-u (ul. Dobra 56/66), naprzeciwko szatni. Można tam kupić naleśniki obiadowe lub deserowe w rozsądnej cenie (ok. 10 zł). Te pierwsze zaskakują nietypowym farszem, np. meksykańskim czy hawajskim. Te drugie – bardzo smacznym owocowym nadzieniem (intrygują też same nazwy, przytoczone wyżej). Całości dopełnia szybka i miła obsługa oraz przyjemny wystrój wnętrza.

Jeśli akurat nie przebywamy w okolicach ul. Dobrej, to nic straconego. Tuż przy Teatrze Wielkim znajduje się mała naleśnikarnia Naleśnik w Pełni (ul. Moliera 2). Możemy tu zamówić wytrawne: „Polkę Galopkę”, „Tureckie Kazanie” czy „Hiszpańską Inkwizycję” lub słodkie: „Białasa na Bronksie”, „Noc w Bangkoku” czy „Markiza De Sad”. Brzmi ciekawie, ale to nie koniec atrakcji. Tutaj powiedzenie wylizać talerz do czysta nabiera nowego znaczenia, bo talerz, na którym jedliśmy, możemy nie tyle wylizać, ile po prostu… zjeść. Co prawda nie jest to najsmaczniejszy talerz na świecie, ale przecież nie codziennie mamy okazję wziąć na ząb element zastawy…

Oczywiście dobre naleśniki nie są wyłącznie domeną okolic Kampusu Centralnego. W bufecie na Wydziale Lingwistyki Stosowanej (Służew) możemy dostać tę słodką przyjemność w trzech wariantach – z nadzieniem serowym, z dżemem oraz z nutellą (udekorowane bitą śmietaną i owocami). Atuty tego miejsca to smak i cena deseru (dwie sztuki za ok. 7 zł). W dodatku pani bufetowa jest bardzo serdeczna (co, jak wiemy, należy do rzadkości). Podobną cenę oraz większy wybór rodzajów nadzienia (na słono i na słodko) oferuje bufet Wydziału Biologii – ponieważ znajduje się niedaleko Centrum Sportu i Rekreacji, jest ciekawym miejscem na spędzenie czasu przed zajęciami WF oraz na regenerację sił po wyczerpującym treningu.

A na wszystkich tych, którzy nie oczekują po naleśnikach oszałamiającej polewy, góry bitej śmietany czy owocowego zawrotu głowy, czeka stołówka przy Wydziale Polonistyki – za naprawdę niewielką cenę (co ucieszy niejednego studenta) dostaniemy dwa naleśniki: oba z serem, oba z jabłkami lub wersję mieszaną. Zatem studenci: jedzmy naleśniki!